
Czy są takie dni, kiedy po prostu masz ochotę na coś innego, coś bardziej wyrazistego, co ożywi twoje kubki smakowe? Ja mam tak całkiem często. I wtedy, zamiast sięgać po klasyczne jajka na twardo, decyduję się na coś bardziej ekscytującego – jajka faszerowane pastą curry z czosnkiem i świeżą kolendrą. To połączenie smaków, które w pierwszej chwili może wydawać się nieco odważne, ale uwierz mi, raz spróbujesz i nie wrócisz do tradycyjnych jajek. Dziś pokażę Ci, jak łatwo przygotować ten przepis, a także podzielę się kilkoma trikami, które sprawią, że jajka będą jeszcze lepsze.
Składniki na jajka faszerowane
Zanim zaczniemy gotowanie, najważniejsze to przygotować wszystkie składniki. Poniżej znajdziesz dokładne ilości, aby przepis wyszedł idealnie:
Składnik | Ilość |
---|---|
Jajka (najlepiej ekologiczne) | 6 sztuk |
Majonez | 3 łyżki |
Musztarda dijon | 1 łyżeczka |
Curry w proszku | 1 łyżeczka |
Czosnek (drobno posiekany) | 1 ząbek |
Świeża kolendra (posiekana) | garść |
Sól i pieprz | do smaku |
Sok z limonki | 1 łyżka |
Papryczka chilli (opcjonalnie) | ½ sztuki |
Jak przygotować jajka krok po kroku
Krok 1: Gotowanie jajek
Na początek musimy ugotować jajka na twardo. Wydaje się proste, prawda? Ale ile razy zdarzyło ci się, że jajka były za twarde albo wręcz przeciwnie – półpłynne? Dobra wiadomość jest taka, że jest na to prosty sposób. Jajka wkładam do zimnej wody, delikatnie, żeby nie popękały. Gdy woda zacznie się gotować, zmniejszam ogień na średni i gotuję jajka przez dokładnie 9 minut. Potem, od razu do zimnej wody. To ważne, bo dzięki temu łatwiej obiera się jajka, a żółtko pozostaje pięknie żółte, bez szarego pierścienia wokół.
Krok 2: Przygotowanie pasty curry
Teraz czas na najważniejszy element – pasta curry. Gdy jajka się gotują, możemy przygotować farsz. W małej miseczce łączę 3 łyżki majonezu, łyżeczkę musztardy dijon i curry w proszku. Dodaję drobno posiekany czosnek – taki świeży, soczysty ząbek czosnku naprawdę robi różnicę. Mieszam to wszystko na gładką pastę.
Dla odrobiny kwasowości, dodaję sok z limonki – ten mały akcent sprawia, że pasta ma nieco lżejszy, bardziej świeży smak. Jeśli lubisz ostrość, możesz dodać pół papryczki chilli, posiekanej na drobne kawałki. Osobiście uwielbiam to lekko pikantne uderzenie, ale wiem, że nie każdy jest fanem.
Krok 3: Obieranie i przekrawanie jajek
Kiedy jajka są już ugotowane i schłodzone, obieram je ze skorupek. Przekrajam każde jajko na pół, wyjmuję żółtka i odkładam je do osobnej miseczki. Białka zostawiam na boku – one będą naszym „naczyniem” na farsz.
Żółtka rozdrabniam widelcem i dodaję do wcześniej przygotowanej pasty curry. Mieszam, aż wszystko się połączy. Smakuję i dodaję odrobinę soli i pieprzu – tu liczy się indywidualne podejście, więc zawsze próbuję i doprawiam według własnych upodobań.
Jak faszerować jajka?
Teraz najprzyjemniejsza część – faszerowanie jajek. Łyżeczką nakładam farsz do każdej połówki białka. Staram się, żeby każda porcja była równa – choć przyznam, że czasem nie mogę się powstrzymać i do kilku połówek nakładam więcej, bo ta pasta jest po prostu pyszna.
Na końcu posypuję wszystko świeżą kolendrą. Tę ziołową nutę naprawdę czuć i świetnie komponuje się z pikantnym curry i czosnkiem. Kolendra to takie zioło, które jedni uwielbiają, a inni za nim nie przepadają – ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. W mojej kuchni nigdy jej nie brakuje!

Serwowanie jajek
Jajka faszerowane pastą curry można podawać na różne sposoby. Idealnie sprawdzą się jako przystawka na spotkania rodzinne albo przekąska na imprezach. Można je również podać na eleganckim śniadaniu, kiedy chcesz zaskoczyć swoich gości czymś oryginalnym.
Osobiście lubię serwować je na dużym, ozdobnym talerzu, w otoczeniu świeżych warzyw. Kiedy zapraszam znajomych na brunch, często dodaję do tego grzanki z czosnkiem i oliwą albo małe sałatki z rukolą i pomidorkami koktajlowymi. To sprawia, że całe danie wygląda nie tylko apetycznie, ale też kolorowo i świeżo. Przyznam, że raz w mieście, podczas targu z lokalnymi wyrobami, trafiłam na małą piekarnię, która serwuje genialne chleby na zakwasie. Kiedy robię jajka faszerowane, zawsze do tego zamawiam kilka kromek ich chleba. Po prostu perfekcyjny dodatek!
Wskazówki i triki
Wybór składników
Nie ma co oszczędzać na jakości składników. Jajka ekologiczne zawsze mają lepszy smak i konsystencję, a świeża kolendra jest nie do porównania z suszoną. Podczas gotowania często sięgam po lokalne produkty – w moim mieście mamy rynek, gdzie od lat kupuję świeże warzywa i zioła. Zawsze czuję różnicę, kiedy używam czegoś prosto od lokalnych rolników.
Dostosowanie ostrości
Jeśli nie jesteś fanem pikantnych potraw, śmiało możesz pominąć papryczkę chilli. Dla mnie jednak odrobina ostrości to must-have, bo świetnie równoważy kremowy smak majonezu i żółtek.
Możliwość modyfikacji
Jeśli chcesz, możesz dodać inne przyprawy – na przykład kumin, który nada potrawie jeszcze więcej orientalnego charakteru. A może masz w domu inne ulubione zioła? Pamiętaj, kuchnia to miejsce eksperymentów!
Dlaczego warto spróbować jajek faszerowanych curry?
Może wydawać się, że to nietypowe połączenie smaków – jajka, curry, czosnek i kolendra – ale właśnie w tym tkwi jego magia. Te jajka to doskonały sposób na odświeżenie tradycyjnych przepisów. Nadają się na różne okazje, a przy tym są proste i szybkie w przygotowaniu.
Zawsze, kiedy podaję je na spotkaniach z przyjaciółmi, spotykam się z pozytywnymi reakcjami. I chociaż to niewielki element całego menu, często właśnie te jajka stają się tematem rozmów. Moim zdaniem, warto czasem postawić na coś odważniejszego, wyjść poza utarte schematy i zaskoczyć swoich bliskich czymś nowym.
A Ty, spróbujesz tego przepisu? Gwarantuję, że nie pożałujesz!