Dziś chciałabym podzielić się przepisem, który pokochałam od pierwszego kęsa – zapiekanką makaronową z boczniakami i serem mozzarella. Jest to takie danie, które świetnie sprawdzi się na obiad w leniwą niedzielę albo szybki posiłek po pracy, kiedy nie masz ochoty spędzać całego popołudnia w kuchni. Dlaczego boczniaki? Cóż, moim zdaniem mają niesamowity, mięsisty smak, a jednocześnie są delikatniejsze niż tradycyjne grzyby. W połączeniu z ciągnącą się mozzarellą, to po prostu poezja na talerzu. Zresztą, przekonaj się sama!
Składniki – co potrzebujesz do tej zapiekanki?
Przede wszystkim warto przygotować sobie wszystkie składniki, bo wtedy gotowanie staje się prostsze i przyjemniejsze. Oto, co potrzebujesz:
Makaron:
- 300 g makaronu penne lub innego ulubionego rodzaju
- Sól do gotowania makaronu
Farsz:
- 400 g boczniaków, umytych i pokrojonych w plasterki
- 1 duża cebula, posiekana w kostkę
- 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka masła (dla głębszego smaku)
- 200 g szpinaku świeżego (opcjonalnie, ale dodaje fajnej tekstury)
- Sól i pieprz do smaku
Sos:
- 250 ml śmietany 30% lub 18% – wybierz, jak bardzo chcesz, żeby było kremowo
- 100 g sera mozzarella, startej
- 50 g sera parmezan, startego (opcjonalnie, ale dodaje wyrazistego smaku)
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- 1 łyżka mąki pszennej (do zagęszczenia sosu)
- 200 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
Dodatki:
- 150 g sera mozzarella w plastrach (na wierzch)
- Świeże zioła: bazylia lub pietruszka do dekoracji
Jak zrobić zapiekankę makaronową z boczniakami? Krok po kroku
Nie ma co ukrywać, każdy z nas szuka czasem prostych rozwiązań, a ta zapiekanka jest tego idealnym przykładem. Poniżej podzieliłam przepis na kilka kroków, żeby wszystko było jasne i przejrzyste.
1. Gotowanie makaronu
Najpierw musisz ugotować makaron. Makaron penne (albo inny, który preferujesz) gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Nie zapomnij solidnie osolić wodę – ma smakować jak morze! Gotuj al dente, bo makaron jeszcze chwilę spędzi w piekarniku i nikt nie chce rozgotowanego makaronu. Po ugotowaniu odcedź go i odstaw na bok.
2. Przygotowanie boczniaków
Boczniaki to grzyby o bardzo ciekawej teksturze, przypominającej trochę mięso. Rozgrzej na patelni oliwę z oliwek i masło, wrzuć pokrojoną cebulę i smaż na złoto. Następnie dodaj czosnek i boczniaki. Grzyby powinny się lekko zarumienić – to doda im głębszego smaku. Jeśli masz ochotę, dorzuć do tego świeży szpinak, który świetnie komponuje się z resztą składników. Nie zapomnij o soli i pieprzu – przyprawy są kluczowe!
3. Sos – kremowy, aromatyczny, idealny
Teraz czas na sos. W rondelku podgrzej bulion warzywny, a w osobnej miseczce wymieszaj śmietanę z mąką. Kiedy bulion zacznie się gotować, powoli wlewaj śmietanę, cały czas mieszając, aby uniknąć grudek. Dodaj musztardę dijon – nada delikatnej ostrości – oraz startą mozzarellę i parmezan. Mieszaj, aż ser się roztopi i sos będzie gładki oraz kremowy. Spróbuj go – w razie potrzeby dodaj trochę soli lub pieprzu.
Układanie zapiekanki
Czas na zabawę w układanie warstw! W naczyniu żaroodpornym ułóż ugotowany makaron, na niego połóż smażone boczniaki z cebulą i szpinakiem, a na to wylej kremowy sos serowy. Wszystko dokładnie wymieszaj, żeby sos dobrze pokrył makaron i grzyby. Na wierzchu ułóż plastry mozzarelli – po zapieczeniu będą się cudownie ciągnąć.
Pieczenie – najprzyjemniejsza część
Zapiekankę wstawiamy do nagrzanego do 180°C piekarnika na około 20-25 minut. Najważniejsze, żeby ser na wierzchu ładnie się rozpuścił i lekko zrumienił. Ja zazwyczaj w połowie pieczenia włączam funkcję termoobiegu, żeby przyspieszyć proces i uzyskać chrupiący wierzch.
Kilka wskazówek i alternatyw
Jeśli nie przepadasz za boczniakami, możesz je zastąpić pieczarkami lub kurczakiem. Jednak moim zdaniem boczniaki dodają tej zapiekance wyjątkowego smaku i są zdrowszą alternatywą dla mięsa.
Innym pomysłem, który wprowadziłam w życie kilka razy, jest dodanie do sosu gałki muszkatołowej – dodaje niesamowitej głębi, szczególnie w połączeniu z kremową śmietaną. Jeśli nie przepadasz za serem parmezan, możesz go pominąć, ale ja osobiście uwielbiam ten charakterystyczny, słonawy smak.
Dlaczego warto wybrać boczniaki?
Na pewno zastanawiasz się, dlaczego ciągle wracam do tych boczniaków. No cóż, boczniaki mają wiele do zaoferowania! Są pełne wartości odżywczych – bogate w białko, witaminy z grupy B, a także minerały takie jak żelazo i cynk. Co więcej, mają niską zawartość tłuszczu, więc są świetnym wyborem, jeśli starasz się ograniczyć kaloryczność potraw. Ja często wybieram boczniaki na lokalnym targu – są świeże, a przy okazji wspieram lokalnych dostawców.

Podawanie – nie zapomnij o dodatkach!
Podawaj zapiekankę od razu po wyjęciu z piekarnika. Dobrze smakuje z sałatką z rukoli, pomidorów i oliwy z oliwek. Ja czasem dorzucam do niej jeszcze kilka orzechów włoskich albo płatków parmezanu. To idealny sposób na odświeżenie dania i dodanie czegoś chrupiącego do miękkiej, kremowej zapiekanki.
Na co zwrócić uwagę podczas pieczenia?
Najważniejsze, żeby zapiekanka była dobrze doprawiona przed włożeniem do piekarnika. Pamiętaj, że niektóre sery, zwłaszcza parmezan, są dość słone, więc nie przesadź z solą. Możesz zawsze dodać więcej pieprzu lub innych przypraw po wyjęciu zapiekanki, ale soli już nie wyciągniesz! Pamiętam, że przy pierwszej próbie trochę przesadziłam z solą, bo nie uwzględniłam słoności parmezanu – teraz zawsze jestem bardziej ostrożna.
Zapiekanka makaronowa z boczniakami i mozzarellą – przepis, który skradnie Twoje serce
To danie to prawdziwa uczta dla podniebienia i brzucha. Idealne, kiedy chcesz zaserwować coś wyjątkowego, ale jednocześnie prostego. Ta zapiekanka nie wymaga skomplikowanych składników ani długich godzin spędzonych w kuchni, a rezultat jest fenomenalny. Jeśli masz ochotę na coś sycącego, kremowego i pełnego smaku, spróbuj tego przepisu i podziel się nim z rodziną czy znajomymi. Zawsze, kiedy robię tę zapiekankę, w domu unosi się cudowny zapach, który przyciąga wszystkich do kuchni – a to najlepsza rekomendacja!