Nie wiem jak Ty, ale ja mam taką swoją listę szybkich, domowych hitów, które ratują mnie, gdy mam mało czasu albo… zero weny na gotowanie. Jednym z takich klasyków jest pasta jajeczna z tuńczykiem – niby prosto, ale wcale nie nudno. To taki przepis, który sprawdza się zawsze, czy to na śniadanie, czy jako przekąska do pracy. Smak jest pełny, sycący i co ważne – można ją zrobić z kilku prostych składników, które prawie zawsze mam pod ręką. No i co tu dużo gadać, dzieciaki też ją lubią, a to już duży plus!
Pasta jajeczna z tuńczykiem – składniki
Poniżej znajdziesz dokładne ilości składników, które pozwolą przygotować porcję wystarczającą na kilka kanapek – powiedzmy dla 3-4 osób.
Składnik | Ilość |
---|---|
Jajka ugotowane na twardo | 5 sztuk |
Tuńczyk w sosie własnym | 1 puszka (ok. 150 g) |
Czerwona cebula | 1 mała sztuka |
Ogórek kiszony | 1 duży lub 2 małe |
Majonez | 2-3 łyżki |
Musztarda (najlepiej dijon) | 1 łyżeczka |
Sól | do smaku |
Pieprz | do smaku |
Szczypiorek (opcjonalnie) | garść posiekanej |
Osobiście dodaję jeszcze czasem łyżkę jogurtu greckiego, żeby pasta była lżejsza i nieco bardziej puszysta. Ale to już zależy od dnia i nastroju.
Jak zrobić pastę jajeczną z tuńczykiem?
Sposób przygotowania jest bardzo prosty, ale jak to często bywa – diabeł tkwi w szczegółach. Oto moje sprawdzone kroki:
Gotujemy jajka
Gotuj jajka na twardo – ja wrzucam je do zimnej wody, dodaję odrobinę soli (żeby łatwiej się obierały) i gotuję od momentu zagotowania przez 9-10 minut.
Ostudzenie i obranie jajek
Po ugotowaniu zalewam je zimną wodą, a czasem nawet wrzucam do miski z lodem – dzięki temu łatwiej schodzą skorupki.
Siekanie składników
Jajka siekam dość drobno, ale nie na miazgę. Tuńczyka odsączam z zalewy, cebulę i ogórka kroję w bardzo drobną kostkę. Jeśli mam szczypiorek, też drobniutko siekam.
Mieszanie wszystkiego razem
Do miski wrzucam wszystko razem – jajka, tuńczyka, cebulę, ogórki, przyprawy i dodatki. Dodaję majonez i musztardę, mieszam widelcem. I tu uwaga: nie rozgniatam wszystkiego na paćkę! Chcę, żeby pasta miała trochę tekstury.
Chwila odpoczynku w lodówce
Gotową pastę warto włożyć do lodówki choć na 15-20 minut, żeby smaki się przegryzły. Ale jeśli jesteś głodna jak wilk, spokojnie możesz atakować od razu.
Co do pasty z tuńczyka zamiast majonezu?
Czasami mamy ochotę na coś lżejszego albo po prostu nie mamy majonezu w lodówce. Co wtedy?
Oto kilka alternatyw, które przetestowałam i szczerze polecam:
- Jogurt naturalny – najlepiej gęsty grecki, daje fajną kremowość.
- Ser twarogowy – tłusty lub półtłusty, rozdrobniony widelcem i wymieszany z odrobiną mleka.
- Awokado – dojrzałe, dobrze rozgniecione, nadaje lekko orzechowego posmaku.
- Hummus – szczególnie ten naturalny, bez mocnych przypraw, świetnie komponuje się z tuńczykiem.
- Serek śmietankowy – typu Philadelphia, jeśli akurat masz pod ręką.
Moim zdaniem najciekawszy efekt daje awokado z musztardą – zupełnie inna bajka smakowa!
Co mogę dodać do tuńczyka, aby poprawić jego smak?
Tuńczyk z puszki bywa różny – czasem suchy, czasem lekko mdły. Ale można to łatwo ogarnąć, dodając kilka rzeczy:
- Sok z cytryny – odrobina świeżo wyciśniętego soku robi różnicę.
- Korniszony albo kapary – coś kwaśnego lub lekko słonego przełamuje monotonię.
- Papryczka chili lub pieprz cayenne – jeśli lubisz ostrzejsze klimaty.
- Zioła – bazylia, pietruszka, koper – świeże, nie suszone!
- Oliwa z oliwek – kilka kropel dla bardziej śródziemnomorskiego charakteru.
Ja czasem wrzucam też odrobinę skórki cytrynowej – niby nic, ale robi wow.
Ile można trzymać pastę z tuńczyka w lodówce?
To pytanie dostaję często od koleżanek i zawsze odpowiadam tak samo – do 3 dni, maksymalnie 4, ale pod warunkiem, że:
- pasta była od razu schłodzona,
- przechowywana jest w szczelnie zamkniętym pojemniku,
- nie dodano do niej świeżych liści (np. sałaty), które szybko więdną.
Zawsze przed użyciem warto sprawdzić zapach i smak – jeśli coś budzi wątpliwości, lepiej nie ryzykować.
Czy pasta z tuńczyka jest zdrowa?
Zdecydowanie tak – pod warunkiem, że zachowasz umiar. Tuńczyk to świetne źródło białka i kwasów omega-3. Jajka dodają witamin i zdrowych tłuszczów, zwłaszcza jeśli nie przesadzisz z majonezem.
Oczywiście, jeśli zrobisz pastę z pół słoika majonezu, to robi się cięższa. Ale bazowa wersja, z dodatkiem jogurtu lub awokado, to całkiem niezła opcja nawet dla osób na diecie.
Warto też zwrócić uwagę na pochodzenie tuńczyka – lepiej wybierać certyfikowane puszki (np. MSC), które są bardziej ekologiczne.
Czy powinienem jeść tuńczyka, jeśli chcę schudnąć?
No jasne! Sama jestem na etapie lekkiego „odchudzania po zimie” i taka pasta to dla mnie złoty środek między smakiem a rozsądkiem.
Tuńczyk ma mało tłuszczu i dużo białka – czyli syci na długo. Jajka to kolejny plus. Kluczem jest to, żeby:
- nie przesadzać z ilością majonezu,
- unikać białego pieczywa,
- nie jeść całej porcji na raz (wiem, trudne).
Spróbuj podać pastę na pieczonym batacie, waflach ryżowych albo sałacie rzymskiej – świetnie smakuje i wygląda naprawdę efektownie.

Wartości odżywcze i liczba kalorii – Pasta jajeczna z tuńczykiem
Poniżej orientacyjne dane dla jednej porcji (ok. 100 g pasty):
Składnik | Ilość kalorii | Białko (g) | Tłuszcz (g) | Węglowodany (g) |
Jajka (2 szt.) | 160 kcal | 13 | 11 | 1 |
Tuńczyk w sosie własnym | 120 kcal | 26 | 1 | 0 |
Majonez (1 łyżka) | 100 kcal | 0 | 11 | 0 |
Cebula + ogórek | 10 kcal | 0 | 0 | 2 |
Razem: ok. 390 kcal na porcję, ale wszystko zależy od proporcji.
To co? Warto spróbować! Bo nie dość, że smaczna i szybka, to jeszcze całkiem zdrowa – jak się dobrze pokombinuje.