Czasem, kiedy zastanawiam się, co przygotować na obiad, nachodzi mnie ochota na coś prostego, ale jednocześnie trochę innego. Nie chcę przecież, żeby to była kolejna nudna pierś z kurczaka na patelni, którą robię na szybko, kiedy brak mi pomysłu. Dziś mam coś naprawdę fajnego – pierś z kurczaka w sosie z brzoskwiniami i papryką. To połączenie może brzmieć nietypowo, ale uwierz mi, że efekt jest niesamowity.
Składniki na pierś z kurczaka w sosie z brzoskwiniami i papryką
Nie lubię, kiedy składniki są zbyt wyszukane. Staram się, żeby wszystko było łatwo dostępne w lokalnych sklepach – takich, które znajdziesz za rogiem. Jeśli masz większe zakupy do zrobienia, to pewnie spotkasz wszystko w markecie na dziale z warzywami i owocami. Oto lista składników:
Na dwie porcje potrzebujesz:
- 2 piersi z kurczaka (około 400 g każda)
- 1 czerwona papryka (średniej wielkości)
- 1 żółta papryka (średniej wielkości)
- 1 puszka brzoskwiń w syropie (ok. 400 g)
- 1 średnia cebula (najlepiej czerwona, bo jest łagodniejsza)
- 2 ząbki czosnku
- 150 ml śmietanki 30% (można zastąpić jogurtem greckim, jeśli chcesz lżejszą wersję)
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- Sól i pieprz do smaku
- Papryka ostra i papryka słodka w proszku – po pół łyżeczki z każdej
- Świeża natka pietruszki (do posypania na koniec)
Jak widzisz, składniki są raczej standardowe. Pewnie połowa z nich już czeka w Twojej lodówce. Teraz czas na przygotowanie tego smakowitego dania!
Przygotowanie piersi z kurczaka z brzoskwiniami i papryką
Krok 1: Smażenie kurczaka
Na początek zajmiemy się kurczakiem. Pierś z kurczaka dobrze przyprawiamy solą, pieprzem, papryką ostrą i słodką. Moja rada? Nie żałuj przypraw! Często zdarza się, że kurczak może wyjść mdły, jeśli go odpowiednio nie doprawisz. Ja osobiście lubię dodać też odrobinę ziół prowansalskich – ale to już taki mój mały twist.
Rozgrzewamy na patelni oliwę z oliwek. Kurczaka smażymy na średnim ogniu przez około 4-5 minut z każdej strony. Musi się ładnie zrumienić, ale nie smaż go za długo, bo wysuszy się i straci swoją soczystość.
Krok 2: Przygotowanie warzyw
Podczas gdy kurczak się smaży, mamy czas na przygotowanie warzyw. Paprykę kroimy w paski, cebulę siekamy w piórka, a czosnek przeciskamy przez praskę. Lubię dodawać więcej czosnku, bo nadaje daniu głębszy aromat. Po usmażeniu kurczaka zdejmij go z patelni i odstaw na bok.
Na tej samej patelni, gdzie smażył się kurczak, podsmaż cebulę i czosnek. To właśnie ten moment, kiedy cała kuchnia zaczyna pachnieć cudownie. Po chwili dorzucamy paprykę i smażymy, aż zmięknie – zajmie to około 5 minut.
Krok 3: Dodanie brzoskwiń
Brzoskwinie kroimy w plasterki, a syrop z puszki zostawiamy – będzie nam jeszcze potrzebny. Kiedy papryka zmięknie, dorzucamy do niej brzoskwinie. Moim zdaniem to właśnie ta część przepisu, która nadaje daniu charakterystyczny, słodko-ostry smak. Wierz mi, że słodka brzoskwinia i delikatna, miękka papryka tworzą razem świetny duet.

Krok 4: Przygotowanie sosu
Teraz pora na sos. Do patelni wlewamy śmietankę (albo jogurt, jeśli wybrałaś wersję lżejszą) i dodajemy 2-3 łyżki syropu z brzoskwiń. Dla balansu smaku dorzucamy łyżkę miodu – ta słodycz fantastycznie skomponuje się z resztą składników.
Całość gotujemy jeszcze przez kilka minut na małym ogniu, żeby smaki się dobrze połączyły. Kiedy sos zgęstnieje, dorzucamy na patelnię wcześniej usmażonego kurczaka. Zostawiamy na ogniu jeszcze dosłownie 2-3 minuty, aby wszystko przesiąkło aromatami.
Serwowanie i kilka wskazówek
Tak przygotowaną pierś z kurczaka podaję najczęściej z ryżem albo kaszą bulgur. Ryż doskonale wchłania sos, a kasza bulgur dodaje lekkości. Jeśli jesteś fanką ziemniaków, pieczone ziemniaczki też będą tutaj świetnie pasować. Całość posypuję świeżą natką pietruszki – zawsze dodaje mi to odrobinę świeżości na talerzu.
Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością syropu z brzoskwiń. Warto zacząć od mniejszej ilości i stopniowo próbować, aby danie nie było zbyt słodkie. Jeśli nie masz śmietanki, śmiało możesz sięgnąć po mleko kokosowe – wtedy uzyskasz egzotyczną nutkę, a sos będzie nieco lżejszy.
Lokalny kontekst – jak wykorzystać świeże produkty z bazaru?
Kiedyś miałam okazję odwiedzić targ w centrum mojego miasta, gdzie pełno jest świeżych warzyw i owoców od lokalnych dostawców. Nie ma to jak kupić paprykę, która wygląda, jakby dopiero co została zerwana z pola. Zawsze wtedy przypomina mi się, jak ważne jest wspieranie lokalnych rolników i korzystanie z produktów sezonowych.
Latem warto korzystać ze świeżych brzoskwiń zamiast tych z puszki. Są bardziej aromatyczne, a ich słodki smak jest wręcz nie do podrobienia. Po prostu pokrój je w plasterki, a resztę możesz zamrozić albo użyć do ciasta. W ten sposób możesz zmniejszyć ilość cukru i zachować bardziej naturalny smak.
Alternatywy i wariacje – jak zmieniać danie na różne okazje?
Przepis ten jest bardzo uniwersalny, więc możesz go dostosować do różnych okazji. Jeśli masz ochotę na bardziej wyrafinowaną wersję, możesz dodać odrobinę białego wina do sosu. Wino nada głębszy smak, a jednocześnie podkręci aromaty papryki i brzoskwiń.
W wersji dla osób, które nie jedzą mięsa, warto zamiast kurczaka użyć tofu. Tofu dobrze chłonie smaki, więc po zamarynowaniu w papryce i oliwie, będzie idealnym zamiennikiem.
Dla miłośników ostrzejszych potraw można dodać posiekaną papryczkę chili. W ten sposób danie nabierze wyrazistości, a słodycz brzoskwiń jeszcze mocniej się wybije na pierwszy plan.
Dlaczego warto spróbować kurczaka w sosie z brzoskwiniami i papryką?
Nie muszę chyba mówić, że ten przepis jest idealnym sposobem na urozmaicenie codziennego menu. Kurczak z brzoskwiniami i papryką nie tylko pięknie wygląda na talerzu, ale też zachwyca smakiem. Jest szybki w przygotowaniu, a dzięki prostym składnikom możesz go zrobić praktycznie od ręki.
Moim zdaniem warto czasem zaryzykować i połączyć różne smaki – tak jak w tym przypadku. Słodycz brzoskwiń i delikatna ostrość papryki tworzą duet, który sprawdzi się zarówno na codzienny obiad, jak i na specjalne okazje. Spróbuj, a przekonasz się sama!