Kiedy tylko poczuję zapach duszonego kurczaka z warzywami, od razu robi się cieplej na sercu. Kurczak cacciatore z makaronem to włoski klasyk, który idealnie sprawdza się na rodzinny obiad. Przepis ten jest pełen aromatów: ziół, pomidorów, czosnku i oczywiście czarnych oliwek, które dodają daniu głębi i charakteru. Jako mama i miłośniczka gotowania, uwielbiam takie przepisy, które pozwalają na chwilę oddechu w kuchni, a jednocześnie zachwycają smakiem.
Składniki na kurczaka cacciatore
Zanim zaczniemy gotowanie, warto zebrać wszystkie składniki. Mam taką zasadę – zawsze wszystko przygotowuję wcześniej, żeby potem nie biegać po kuchni w poszukiwaniu soli czy noża. To naprawdę ułatwia życie. A oto, czego będziemy potrzebować:
Lista składników:
Składnik | Ilość |
---|---|
Udka z kurczaka | 4 sztuki (ok. 1 kg) |
Oliwa z oliwek | 2 łyżki |
Cebula | 1 sztuka |
Czosnek | 2 ząbki |
Marchewka | 1 sztuka |
Papryka czerwona | 1 sztuka |
Pomidory krojone w puszce | 400 g |
Wytrawne białe wino | 100 ml |
Bulion drobiowy | 100 ml |
Świeży rozmaryn | 2 gałązki |
Liść laurowy | 1 sztuka |
Czarne oliwki bez pestek | 100 g |
Ocet balsamiczny | 1 łyżeczka |
Sól i pieprz | Do smaku |
Makaron tagliatelle | 300 g |
Wszystkie te składniki znajdziecie bez problemu w każdym większym sklepie. Można też oczywiście sięgnąć po lokalne produkty – świeże warzywa z targu czy oliwki z małego sklepiku zawsze podbijają smak.
Przygotowanie kurczaka cacciatore
Teraz przechodzimy do meritum. Kurczak cacciatore to danie, które wymaga trochę cierpliwości, bo mięso musi być delikatne i dobrze przesiąknięte smakiem sosu. Ale obiecuję, że każdy kęs będzie tego wart!
1. Przygotowanie mięsa
Na początek trzeba zająć się udkami z kurczaka. Opłucz je dokładnie pod zimną wodą i osusz papierowym ręcznikiem. Następnie posól i popieprz z obu stron. W międzyczasie rozgrzej na dużej patelni dwie łyżki oliwy z oliwek.
Gdy oliwa będzie gorąca, obsmaż kurczaka na złoty kolor z każdej strony – trwa to około 4-5 minut na stronę. Nie chodzi o to, by go ugotować, tylko nadać piękną, chrupiącą skórkę. To ważne, bo smak tej skórki wzbogaci cały sos.
2. Smażenie warzyw
Gdy kurczak będzie gotowy, zdejmij go z patelni i odłóż na bok. Na tej samej patelni, na której smażył się kurczak, podsmażamy cebule pokrojone w piórka oraz czosnek. Uwielbiam ten moment, gdy kuchnia wypełnia się zapachem podsmażanego czosnku – dla mnie to jeden z najpiękniejszych zapachów w kuchni.
Po chwili dodajemy do cebuli i czosnku marchewkę pokrojoną w plasterki oraz czerwoną paprykę w paski. Smaż wszystko razem przez około 5 minut, aż warzywa lekko zmiękną.
3. Dodawanie płynów
Teraz dodajemy do warzyw białe wino. Zalej patelnię winem i delikatnie zeskrob wszystkie przypieczone kawałki z dna – to one są kluczem do smaku. Zredukuj płyn o połowę, co zajmuje około 3-4 minut. Następnie dodajemy puszkę krojonych pomidorów oraz bulion drobiowy.
Do sosu wrzucamy również rozmaryn, liść laurowy, a na koniec doprawiamy wszystko solą i pieprzem. Całość mieszamy i doprowadzamy do delikatnego wrzenia.

4. Duszenie kurczaka
Teraz wracamy do naszego kurczaka. Udka ponownie lądują na patelni, tym razem zanurzone w aromatycznym sosie. Przykryj patelnię pokrywką i gotuj na małym ogniu przez około 35-40 minut, aż mięso będzie miękkie i delikatne. Co jakiś czas warto zajrzeć do garnka i sprawdzić, czy nic nie przywiera do dna.
5. Dodawanie czarnych oliwek
Na około 10 minut przed końcem gotowania, dodajemy czarne oliwki. Zawsze mam wrażenie, że oliwki są takim tajnym składnikiem, który sprawia, że danie nabiera śródziemnomorskiego charakteru. Możecie użyć oliwek z pestkami, ale ja zazwyczaj wybieram te bez, żeby nie musieć ich dłubać przy jedzeniu.
Na koniec doprawiamy danie octem balsamicznym – to taki mały trik, który podkręca smak i dodaje delikatnej kwasowości.
Gotowanie makaronu
Gdy kurczak cacciatore dobiega końca, zabieramy się za makaron. Ja zazwyczaj wybieram tagliatelle, bo pięknie zbiera sos, ale oczywiście możecie wybrać dowolny makaron, który lubicie.
Gotujemy go według instrukcji na opakowaniu – w dobrze osolonej wodzie – aż będzie al dente. Pamiętajcie, że to właśnie słona woda sprawia, że makaron ma głębszy smak. Kiedyś gotowałam makaron bez soli i zastanawiałam się, dlaczego jest taki nijaki – teraz wiem, że to właśnie sól robi różnicę.
Serwowanie dania
Kiedy wszystko jest już gotowe, łączymy to na talerzu. Układam porcję makaronu na talerzu, a na wierzch nakładam udka z kurczaka w sosie cacciatore. Sos obficie oblewa makaron, a całość posypuję posiekaną natką pietruszki dla koloru i świeżości.
Osobiste wstawki i wskazówki
Z doświadczenia wiem, że kurczak cacciatore smakuje najlepiej na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki mają szansę się „przegryźć”. Jeśli więc planujecie przyjęcie lub rodzinny obiad, możecie spokojnie przygotować to danie wcześniej. Ja często robię większą porcję, żeby na drugi dzień mieć szybki obiad gotowy bez wysiłku.
Jeśli chodzi o wino, można go zastąpić bulionem, jeśli ktoś woli wersję bezalkoholową, ale uważam, że białe wino dodaje sosowi wyjątkowej głębi. Dobrze jest wybrać wino, które normalnie byście wypili do obiadu – unikajcie tych najtańszych, bo smak naprawdę ma znaczenie.
Dlaczego warto przygotować to danie?
Kurczak cacciatore to nie tylko pyszne danie, ale też sposób na zbliżenie się do smaków śródziemnomorskiej kuchni bez wychodzenia z domu. Uwielbiam je za to, że jest pełne aromatów, a jednocześnie proste i szybkie w przygotowaniu. Jeśli macie pod ręką kurczaka, oliwki i puszkę pomidorów – resztę składników znajdziecie praktycznie w każdej kuchni.
To danie świetnie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na bardziej uroczyste okazje. Przepis ten pozwala na odrobinę improwizacji – możecie dodać swoje ulubione warzywa, jak cukinia czy pieczarki, lub zamienić udka na piersi z kurczaka, jeśli wolicie białe mięso.
Kurczak cacciatore z makaronem
Kurczak cacciatore z makaronem to danie, które nie tylko nasyci głód, ale też wypełni dom cudownym zapachem, przywołując na myśl ciepłe włoskie wieczory. Proste, aromatyczne i pełne smaku – to idealny pomysł na rodzinny obiad, który można przygotować bez większego wysiłku, a jednocześnie z dużą przyjemnością.